Wcześniejsza spłata kredytu - co kredytobiorcom daje wyrok TSUE?
We wrześniu 2019 roku TSUE, czyli Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wydał wyrok na temat obniżenia całkowitego kosztu kredytu proporcjonalnie do pozostałego czasu spłaty. Co to właściwie oznacza i kiedy możemy domagać się zwrotu środków? To ważna kwestia, gdyż może okazać się, że przysługuje nam niemała kwota, a potencjalnym zwrotom podlegają prowizje od kredytów zaciągniętych od 18 grudnia 2011 roku!
Wcześniejsza spłata kredytu konsumenckiego - na czym polegał problem?
Czego dokładnie dotyczył wyrok TSUE i w jaki sposób instytucje finansowe starały się zarobić na nieścisłości prawa? Otóż zapis art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim mówi, że „w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą”. Kredytodawcy interpretowali ten zapis w korzystny dla siebie sposób, czyli uznawali, że np. opłata przygotowawcza nie dotyczy całego okresu trwania kredytu, a jedynie jego początkowej części.
W ten sposób można było uniknąć zwrotu prowizji za udzielone zobowiązanie, a dany pożyczkodawca tracił jedynie na braku zysku z odsetek. Dlatego korzystniejsze było kiedyś zaciąganie kredytu bez prowizji - nie zachodziło wtedy ryzyko niezwrócenia jej w przypadku przedterminowej spłaty. Właśnie takiej interpretacji prawa sprzeciwił się wrześniowy wyrok TSUE Takie zalecenia dotyczyły kredytu gotówkowego już wcześniej. W 2016 roku Rzecznik Finansowy oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podawali dokładnie taką interpretację ustawy o kredycie konsumenckim, która nakazywałaby zwrot prowizji proporcjonalnie do pozostałego okresu kredytowania, jednak nie wszystkie instytucje finansowe się do niej stosowały. Z tego powodu sąd w Lublinie zwrócił się do TSUE w celu wyjaśnienia niejasności w interpretacji prawa i obecnie wszystkie sądy będą kierowały się tą interpretacją.
Konsumenci w razie wątpliwości mogą liczyć na korzystne dla nich wyroki. Osobną kwestią jest prowizja za wcześniejszą spłatę, którą kredytodawca może zastrzec w umowie. Takie prowizje najczęściej dotyczą kredytów hipotecznych, choć nie wszystkie banki wykorzystują taką możliwość. Aby ubiegać się o zwrot prowizji na podstawie tego wyroku kredyt musi spełniać wymagania kredytu konsumpcyjnego, czyli być zaciągnięty na kwotę niższą od 255 550 zł i nie być kredytem hipotecznym. Ustawa obowiązuje od 18 grudnia 2011 roku, i prowizja może zostać zwrócona jedynie w przypadku kredytów udzielonych od tego dnia. Oczywiście już zapłacone odsetki NIE są zwracane przy wcześniejszej spłacie - unikamy jedynie zapłaty przyszłych odsetek. Temat może dotyczyć nawet 8-10 mln Polaków, którym należy się nawet 15 mld złotych zwrotu prowizji. Olbrzymim zainteresowaniem cieszyła się, również poruszona przez TSUE, sprawa przewalutowania kredytów frankowych. Kwota strat, które mogą ponieść w związku z tą sprawą banki może wynieść nawet 80 mld złotych. To znacznie więcej niż 15 mld za prowizje, które nie dotyczą tylko kredytów ale też pożyczek pozabankowych.
Wcześniejsza spłata kredytu hipotecznego a prowizja
Pomimo, że kredyty hipoteczne są regulowane na mocy ustawy o kredycie hipotecznym, a nie konsumenckim, to kredyt hipoteczny można spłacić wcześniej na podobnych warunkach, jak kredyt gotówkowy. Wynika to z art. 39 wspomnianej ustawy, który brzmi bliźniaczo do art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim: „W przypadku spłaty całości kredytu hipotecznego przed terminem określonym w umowie o kredyt hipoteczny całkowity koszt kredytu hipotecznego ulega obniżeniu o odsetki i inne koszty kredytu hipotecznego przypadające za okres, o który skrócono obowiązywanie tej umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą”. Można więc przypuszczać, że w przypadku kredytów hipotecznych będzie stosowana dokładnie taka sama, korzystna dla konsumenta interpretacja prawa, czyli zwrot części kosztów opłaty przygotowawczej, ubezpieczenia i innych kosztów okołokredytowych.
Nie wszystkie opłaty, które typowo związane są z kredytami hipotecznymi, zostaną proporcjonalnie zwrócone. Jest to logiczne - bank nie ma wpływu na wysokość opłaty notarialnej czy koszt pracy rzeczoznawcy. Zwrócona zostanie jedynie sama prowizja bankowa. Pamiętajmy, że kredyt gotówkowy lub hipoteczny, nie tylko można spłacić wcześniej, ale też go nadpłacić. W takim przypadku bank może zaproponować skrócenie okresu kredytowania bądź obniżenie wysokości pozostałych rat. Kredyt hipoteczny można zawsze spłacić wcześniej na mocy ustawy - bank nie może zablokować takiej możliwości.
To, czy pobierana jest prowizja za wcześniejszą spłatę zależy od danego banku. Jej wysokość zazwyczaj nie jest wysoka, a większość banków nie pobiera jej wcale. Z naszych informacji (za bankier.pl) wynika, że taką prowizję pobierają jedynie Alior, BPS, BOŚ, Pekao, BOŚ Bank, eurobank, mBank oraz Santander i wynosi ona maksymalnie 3% kwoty kredytu. Jest pobierana jedynie w pierwszych 36 miesiącach trwania umowy.
Na czym polega zwrot prowizji bankowej?
W celu wyjaśnienia, na czym polega zwrot prowizji bankowej za niewykorzystany okres trwania kredytu najlepiej jest posłużyć się przykładem. Przyjmijmy, że ktoś zaciągnął kredyt w banku na 100 000 złotych. Miał go spłacać przez 10 lat. Odsetki kapitałowe wynosiły 5% w skali roku, natomiast resztę kosztu kredytu stanowiła prowizja i inne opłaty (np. opłata przygotowawcza, ubezpieczenie), które łącznie złożyły się na opłatę w wysokości 20% wartości kredytu.
Kredyt był więc zaciągnięty na nominalnie 120 tys. złotych, z czego 20 tys. stanowiły opłaty dodatkowe. Załóżmy, że osoba, która zaciągnęła ten kredyt postanowiła spłacić go w całości już po 2 latach. Zapłaciła do tej pory około 15 tys. złotych, więc spłaca go jednorazowo w kwocie 105 tys. złotych. Przez wcześniejszą spłatę, bez zwrotu prowizji zyskuje jedynie zwolnienie od zapłaty odsetek przez pozostałe 8 lat.
Jednak wcale nie musi tak być. Zgodnie z najnowszym wyrokiem TSUE powinny jej zostać zwrócone również koszty pozaodsetkowe, w kwocie proporcjonalnej do pozostałego okresu kredytowania. A zatem 20 000 * ⅘ (8 lat pozostałej spłaty z 10 lat całkowitego okresu kredytowego) = 16 000, i właśnie taką kwotę powinien zwrócić bank temu kredytobiorcy.
Jak napisać pismo o zwrot prowizji bankowej za wcześniejszą spłatę kredytu?
Aby ubiegać się o zwrot prowizji po wcześniejszej spłacie kredytu wystarczy napisać o to wniosek do banku. Pismo o zwrot prowizji powinno zawierać następujące informacje:
- nasze imię i nazwisko,
- numer i datę zawarcia umowy kredytowej,
- powód ubiegania się o zwrot, czyli wcześniejsza spłata zobowiązania,
- powołanie się na podstawę prawną, czyli art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim, wyrok TSUE z dnia 11 września 2019 w sprawie dyrektywy 2008/48/WE, oraz interpretację Rzecznika Finansowego i Prezesa UOKiK z dnia 16.05.2016 (wystarczy wymienić te dokumenty z nazwy).
- numer rachunku bankowego, na który ma zostać przeprowadzony zwrot.
Uwaga! Okres przedawnienia dla ubiegania się o zwrot prowizji w przypadku kredytów zaciągniętych od 18 grudnia 2011 roku do 9 lipca 2018 roku wynosi 10 lat, a dla kredytów po tej dacie - 6 lat.
Co jeśli bank nie chce zwrócić prowizji? Dalsze kroki
W obecnej sytuacji prawnej banki i firmy pożyczkowe nie powinny stwarzać problemów ze zwrotem prowizji, gdyż prawie na pewno czeka je przegrana w sądzie. Co nie znaczy, że nie mogą próbować działać w taki sposób. W razie odmowy zwrotu można zwrócić się do:
- Rzecznika Finansowego,
- Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów,
- Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego,
- Sądu, czyli zależnie od kwoty do Sądu Rejonowego lub Okręgowego właściwemu swojemu miejscu zamieszkania lub miejscu siedziby danej instytucji.
W przypadku naruszania przez instytucje finansowe zapisów ustawy o kredycie konsumenckim mogą one zostać obciążone grzywną w wysokości nawet 10% rocznych obrotów - a więc bardzo dotkliwą karą!
Dodaj komentarz
Komentarze