Według raportu upublicznionego przez Związek Banków Polskich (ZBP), w 2016 r. kredyt mieszkaniowy posiadało 2,05 mln Polaków. Dodatkowo w tym okresie banki udzieliły ponad 178 tys. podobnych zobowiązań. Mimo popularności kredytów hipotecznych niewiele osób zdaje sobie sprawę z możliwości wynegocjowania lepszych warunków umowy kredytowej. Jakie elementy mogą podlegać negocjacji i jak je skutecznie przeprowadzać?
Kredyt hipoteczny to długoterminowy kredyt bankowy, udzielany najczęściej na wiele lat (minimalny okres kredytowania zazwyczaj wynosi pięć lat). Taki rodzaj zobowiązania otrzymuje się pod zabezpieczenie nieruchomości należącej do kredytobiorcy. Wspomniane zabezpieczenie ustanawiane jest w formie hipoteki, która jest ograniczonym prawem rzeczowym do dochodzenia należności w przypadku braku terminowej spłaty zobowiązania.
Banki, przed udzieleniem kredytu hipotecznego, bardzo dokładnie sprawdzają potencjalnego klienta. Pod uwagę biorą przede wszystkim wysokość jego zarobków oraz formę zatrudnienia. Co ciekawe, do wzięcia kredytu hipotecznego nie zawsze wymagane jest posiadanie umowy o pracę bądź prowadzenie własnej działalności gospodarczej. Banki coraz częściej udzielają zobowiązania również osobom zatrudnionym na umowę zlecenie lub dzieło. W takim przypadku jednak kredytobiorca musi mieć stosunkowo długi staż pracy (ok. 12-24 miesięcy) oraz wysokie zarobki.
Naturalnie to, jakie zarobki musi posiadać kredytobiorca, zależne jest przede wszystkim od tego, jaką nieruchomość chce kupić. Inne dochody należy wykazać, decydując się na kawalerkę, inne przymierzając się do kupna 2, czy 3 pokojowego mieszkania. Dodatkowo wysokość zarobków kredytobiorcy zależy również od propozycji banku.
Najłatwiejszym sposobem na wyliczenie maksymalnej kwoty kredytu hipotecznego, o który możemy się ubiegać, jest pomnożenie miesięcznego dochodu razy 80. Takie obliczenia najlepiej zobrazować na przykładzie. Kredytobiorca, który spełni wszystkie warunki, które bank wymaga przy zarobkach równych 2 000 zł netto/miesięcznie może liczyć na otrzymanie ok. 160 000 zł na zakup nieruchomości. Należy jednak pamiętać, że nie są to dokładne wyliczenia – po więcej szczegółowych informacji warto skontaktować się bezpośrednio z doradcą banku.
Przykładowo, decydując się na wzięcie kredytu hipotecznego na działalność gospodarczą, musimy pamiętać, że jest to zobowiązanie długoterminowe, które będziemy musieli spłacać przez kilka lub nawet kilkadziesiąt lat. Dlatego zanim podpiszemy umowę, godząc się tym samym na warunki zaproponowane przez bank, warto spróbować wynegocjować niektóre elementy. Z pozoru nawet niewielka obniżka na przestrzeni lat może pozwolić nam zaoszczędzić niemałe pieniądze.
Głównym i tym samym jednym z najważniejszych elementów wpływających na koszty kredytu hipotecznego lub gotówkowego, który może podlegać negocjacji z bankiem, jest marża kredytu hipotecznego. Mimo że jest ona określana zgodnie z obowiązującą w danej instytucji specjalną tabelą marż i prowizji, to jednak doradca klienta ma zazwyczaj możliwość poruszania się w obrębie tzw. widełek. Marża wpływa na wysokość comiesięcznej raty kredytu, dlatego podając trafne argumenty, warto spróbować negocjacji.
Wiele banków, z myślą o potencjalnych kredytobiorcach, oferuje specjalną marżę promocyjną. Dzięki temu klienci mogą skorzystać ze znacznej obniżki. Dodatkowo zaciągając zobowiązanie na wysoką kwotę, można spróbować wynegocjować jeszcze niższą marżę, jeśli promocyjna nie do końca nas satysfakcjonuje.
Prowizja, najprościej mówiąc, to opłata pobierana przez bank za wykonanie określonej czynności – w tym przypadku udzielenie kredytu hipotecznego. To również kolejny element, który może podlegać negocjacji. Przede wszystkim niektóre instytucje finansowe, w ramach okresowej promocji, rezygnują z pobierania prowizji. Taki zabieg ma na celu zachęcenie klientów do skorzystania z oferty danego banku.
Jeśli klient aktualnie nie trafi na promocję, będzie musiał liczyć się z koniecznością poniesienia określonej opłaty. Wysokość prowizji zależna jest m.in. od kwoty kredytu, okresu kredytowania oraz wysokości wkładu własnego. Im wyższa suma zobowiązania, tym bank może pozwolić sobie na większą obniżkę prowizji. Taka sama zależność przedstawia się z okresem kredytowania oraz wysokością wkładu własnego.
Wiedząc już, jakie elementy umowy kredytowej mogą podlegać negocjacjom, warto zastanowić się, w jaki sposób skutecznie negocjować oraz jakich argumentów użyć. Oto 4 wskazówki, które będą przydatne każdemu kredytobiorcy.
Po kilku latach spłacania kredytu hipotecznego, może okazać się, że wybrany uprzednio bank zaproponował nam gorsze warunki, niż są aktualnie dostępne na rynku. W takim wypadku warto spróbować wynegocjować zarówno nowe warunki spłaty, jak i wysokość oprocentowania kredytu pod warunkiem, że wszystkie raty zawsze spłacaliśmy na czas.
Inną możliwością jest przejście do innego banku. Należy jednak pamiętać, że przeniesienie kredytu jest skomplikowaną operacją i wiąże się z koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów.
Od lat głośno jest o sytuacji frankowiczów, czyli milionów Polaków, którzy kilka lat temu zdecydowali się na zaciągnięcie zobowiązania (głównie kredytu hipotecznego) we frankach. Z pozoru korzystne rozwiązanie, z uwagi na niski kurs waluty helweckiej, okazało się nietrafionym wyborem. 15 stycznia w 2015 r. w tzw. czarny czwartek kurs franka wzrósł do ok. 4 zł, rozpoczynając dramatyczny okres dla osób, które zadłużyły się we wspomnianej walucie.
Cała sytuacja odbiła się szerokich echem w całej Polsce. Wielu frankowiczów, pogrążonych w długach, decyduje się na przeprowadzenie negocjacji z bankiem, aby uzyskać lepsze warunki zaciągniętego zobowiązania. Część banków, idąc na rękę frankowiczom, zgadza się m.in. na obniżenie prowizji, wydłużenie okresu kredytowania czy wakacje kredytowe. Zdarzają się nawet sytuacje, w których bank, na podstawie wyroku sądowego, unieważnia kredyt walutowy.
5000 zł / 30 dni |
Zobacz ofertę |
10000 zł / 30 dni |
Zobacz ofertę |
1000 zł / 30 dni |
Zobacz ofertę |
|
AASA Polska opinie |
|
Super Grosz opinie |
|
RataPro opinie |